Artur Wichniarek, Robert Lewandowski

i

Autor: AP Photo/Wilfredo Lee, INSTAGRAM, grafika RN

Rozmowa SE

Artur Wichniarek ocenił Roberta Lewandowskiego. Zwrócił uwagę na kluczową sprawę, nie pozostawił wątpliwości

2022-10-14 11:33

Mimo dwóch goli Roberta Lewandowskiego, Barcelona tylko zremisowała z Interem Mediolan 3:3 i jej szanse na awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów są iluzoryczne, i nie zależą już tylko od piłkarzy „Blaugrany”. - Potrzeba czasu, żeby ten zespół zaczął funkcjonować, ale w takim klubie być może nikt nie będzie chciał czekać dwa albo trzy lata, żeby trener Xavi ułożył z tych gwiazd zespół - mówi Artur Wichniarek, były piłkarz a obecnie ekspert telewizyjny.

Super Express: Zgodzisz się z tezą, że Robert Lewandowski gra gorzej w Barcelonie niż w Bayernie, bo takie głosy już się pojawiają?

Artur Wichniarek: - Zdecydowanie się nie zgodzę. Jeśli ktoś trafia do nowej ligi i ma w ośmiu meczach dziewięć zdobytych bramek, a do tego 5 w czterech meczach Ligi Mistrzów, to nie można się zgodzić z tym, że Lewy lepiej grał w Bayernie. Barcelona to nie jest jeszcze gotowy produkt. To, że kupi się znakomitych piłkarzy nie znaczy, że od razu jest znakomity zespół. Potrzeba czasu , żeby zaczął funkcjonować, ale w takim klubie jak Barca być może nikt nie będzie chciał czekać na to 2 albo 3 lata, żeby Xavi ułożył z tych gwiazd zespół. Robert jest tak samo dobrym i wartościowym zawodnikiem jak był w Bayernie i potwierdził to mecz z Interem. Gdyby nie on, to Barcelona by przegrała i nie miała nawet iluzorycznych szans na awans.

- Jaki jest największy problem Barcelony na dzisiaj?

- Jest niesamowicie niestabilna w defensywie. Błędy indywidualne i zespołowe doprowadziły do sytuacji jak w meczu z Interem. Błędy popełniał Gerard Pique, ale nie tylko. Busquets stracił piłkę w środku pola i z tego poszła bardzo szybka kontra zakończona bramką. Rodzi się pytanie, czy ci obaj piłkarze nie są już zbyt wolni i są jeszcze w stanie rywalizować w obecnym futbolu, który jest bardzo fizyczny.

- Ty jak odpowiesz na to pytanie. Pique nadaje się do obecnej Barcelony?

- On ma swoje problemy nie od tego sezonu i będą one widoczne coraz bardziej. Duża konkurencja, która nastała na pozycji środkowego nie wpływa dobrze na niego, bo w związku z tym gra coraz mniej. W meczu z Interem widać było brak rytmu meczowego i niezrozumienie z kolegami. Przy pierwszym straconym golu jego zachowanie było wręcz komiczne, bo uważał chyba, że sytuacja pod bramką jest wyjaśniona nie mając zupełnie na radarze piłkarza Interu, który był za jego plecami. Ten mecz może być gwoździem do trumny dla Pique, który jest jednak legendą Barcelony.

- Barcelona miała chyba trochę pecha trafiając w okresie przebudowy na tak mocnych rywali jak Bayern i Inter?

- W żadnym wypadku nie miała pecha. Jeśli Barcelona po transferach Lewandowskiego i kilku innych gwiazd, przez wszystkich była już uważana jako ta wielka Barcelona, wracająca do przeszłości, to przepraszam bardzo. Jeśli Bayern po czterech kolejkach jest już w 1/8 finału z młodym trenerem Nagelsmannem, i to pokazuje, że w takiej grupie trzeba grać na poziomie Bayernu. Albo weźmy włoskie Napoli, które nie ma takich gwiazd jak Barcelona, a potrafi strzelić 10 bramek w dwóch meczach Ajaksowi i wygrać z Liverpoolem, to pokazuje, że nie można liczyć na szczęście w losowaniu. To jest Liga Mistrzów i jeśli ktoś nie czuje się na siłach, żeby z takiej grupy wyjść przynajmniej z drugiego miejsca, to powinien grać w Lidze Europy i najprawdopodobniej Barca na wiosnę w niej zagra.

- Kto więcej stracił: Lewandowski odchodząc z Bayernu, czy Bayern który stracił Lewandowskiego?

- Patrząc na wyniki sportowe i to, że Bayern jest już w szesnastce najlepszych drużyn LM, a Barcelony tam najprawdopodobniej nie będzie, to można powiedzieć, że więcej stracił „Lewy”. Barcelona jest jednak liderem w La Liga i jeśli wygra El Clasico czy idąc dalej, wygra całą ligę, to będzie jej ogromy sukces. Dla kibiców Barcelony Liga Mistrzów jest ważna, ale wygranie ligi hiszpańskiej i detronizacja Realu jest ważniejsze. Co do Roberta, to przechodząc do Barcy powiedział, że jest jak dziecko, które dostało nową zabawkę i każdego dnia się ją cieszy. Widać, że na boisku jest zawodnikiem szczęśliwym i w meczu z Interem zrobił wszystko, żeby pociągnąć ją za uszy do 1/8 finału. Statystki potwierdzają, że gra nie gorzej niż w Bayernie.

Sonda
Czy Robert Lewandowski zostanie w sezonie 22/23 królem strzelców La Liga?
Najnowsze