Inter Mediolan - FC Barcelona

i

Autor: AP Photo Inter Mediolan - FC Barcelona

Trzy gole Interu ze spalonego! Barcelona wygrywa w szalonym meczu na San Siro

2019-12-10 22:56

To był jeden z największych hitów tej kolejki piłkarskiej Champions League. Inter Mediolan na San Siro zmierzył się z osłabioną FC Barceloną. Choć Duma Katalonii była pewna awansu i grała drugim garniturem, to postawiła rywalom poprzeczkę bardzo wysoko. Podopieczni Ernesto Valverde wygrali z Interem 2:1, dzięki czemu umożliwili Borussii Dortmund awans do fazy pucharowej LM!

Inter Mediolan - FC Barcelona 1:2 (1:1)
Bramki:
44' Lukaku - 23' Perez, 87' Ansu Fati

Kartki: Valero, de Vrij - Lenglet, Firpo

Inter: Handanović - Godin, De Vrij, Skriniar - Brozović - D'Ambrosio (75' Politano), Valero (77' Esposito), Vecino, Briaghi (69' Lazaro) - Lautaro, Lukaku

Barcelona: Neto - Todibo, Lenglet, Umtiti - Wague, Rakitić (63' de Jong), Vidal, Firpo - Perez (84' Ansu Fati), Alena, Griezmann (63' Suarez)

Mecz z Barceloną w Lidze Mistrzów nigdy nie należy do łatwych zadań - zwłaszcza, gdy gra się pod dużą presją. To zadanie stało we wtorek przed Interem Mediolan. Podopieczni Antonio Conte musieli wygrać na San Siro z Dumą Katalonii, by wiosną występować w najbardziej elitarnych rozgrywkach w Europie!

Gospodarze od początku rzucili się do walki o bramkę. Do siatki już w pierwszym kwadransie trafił Romelu Lukaku, ale był na dużym spalonym, którego szybko dopatrzyli się sędziowie. W 23. minucie San Siro ucichło. Do siatki strzeżonej przez Handanovicia trafił Perez. Debiutant potrzebował na wpisanie się na listę strzelców zaledwie 23 minut!

Neraazzuri rzucili się do nadrabiania strat, co udało im się jeszcze przed końcem pierwszej połowy. Świetnie z piłką zastawił się Lautaro Martinez. Po chwili wyłożył ją Romelu Lukaku, a ten po rykoszecie pokonał Neto! Pikarze Interu w drugiej odsłonie dwukrotnie trafiali do siatki, ale za każdym razem ze spalonego!

Kibice na San Siro wychodzili z siebie, ale ich ulubieńcy nie potrafili zgodnie z przepisami zdobyć gola! Pod koniec drugiej odsłony na placu gry pojawił się utalentowany Ansu Fati. Po trzech minutach trafił do siatki i uciszył fanów Interu, którzy zaczęli zbierać się do wyjścia.

W ten smutny sposób Neraazzuri żegnają się z europejskimi pucharami. Ich los zależał od Borussii Dortmund, a ta nie bez problemów rozprawiła się ze Slavią Praga, kończąc zmagania w grupie F na drugim miejscu. Mediolańczykom zostaje więc jedynie walka o finał Ligi Europy w Gdańsku.

Najnowsze