Sędzia gamoń broni swojej decyzji

2009-08-28 14:16

Arbiter spotkania 4. rundy eliminacji Ligi Mistrzów pomiędzy Arsenalem Londyn a Celtikiem Glasgow, Manuel Mejuto Gonzalez, zdecydowanie broni swojej decyzji o podyktowaniu w tym meczu rzutu karnego na korzyść "Kanonierów".

Hiszpański sędzia zdecydował się wskazać na jedenasty metr po rzekomym faulu golkipera Celtiku, Artura Boruca na napastniku Arsenalu, Eduardo. Jak pokazały powtórki telewizyjne, była to mocno kontrowersyjna decyzja. Eduardo grozi nawet zawieszenie przez UEFA na dwa spotkania za tzw. "nurkowanie".

- Podjąłem moją decyzję w pełni świadomie - bronił się Gonzalez. - Poza tym mój asystent także to potwierdził. Piłkarze Celtiku byli tym bardzo zawiedzeni (czytaj "Boruc wściekły na oszustów"), ale postąpiłem słusznie, a sędziowanie nie jest najłatwiejszą pracą - przyznał hiszpański arbiter.

Arsenal ostatecznie wygrał z Celtikiem 3:1 na własnym boisku. W pierwszym spotkaniu także lepsi okazali się podopieczni Arsene'a Wengera i to oni wywalczyli awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. "Kanonierzy" zagrają w grupie H, a ich przeciwnikami będą AZ Alkmaar, Olympiakos Pireus oraz Standard Liege.

Najnowsze