Van der Sar lepszy od Ibrahimovicia

2009-02-25 8:00

Piłkarze warci miliony euro mieli stworzyć wczoraj na San Siro niepowtarzalne widowisko. Nic z tego! W spotkaniu Inter - Manchester United nie padła żadna bramka, co nie rozczarowało chyba żadnej z drużyn.

Prasa na całym świecie zapowiadała ten mecz jako pojedynek dwóch trenerów: sir Aleksa Fergusona (68 l., Manchester) i Jose Mourinho (46 l., Inter). Rywalizacja ta rozstrzygnie się jednak dopiero za dwa tygodnie. Gwiazdy sir Aleksa i słynnego Portugalczyka kompletnie wczoraj zawiodły. O ile w pierwszej połowie Cristiano Ronaldo (24 l.) dwoił się i troił, by strzelić jakże cenną bramkę na wyjeździe, to po przerwie oba zespoły grały bezbarwny futbol. Dobrą partię rozegrali przede wszystkim obaj bramkarze - Edwin van der Sar (39 l., Man Utd) i Julio Cesar (30 l., Inter), którzy wyśmienicie bronili w nielicznych podbramkowych sytuacjach. Zawiódł z kolei Zlatan Ibrahimović (28 l.), który zapowiadał przed meczem, że przerwie znakomitą passę van der Sara (1302 minuty bez wpuszczonego gola).

Znacznie ciekawiej niż na San Siro było na Stade Gerland, gdzie Barcelona, dzięki golowi Thierry'ego Henry'ego, zremisowała z Lyonem. Ozdobą meczu był cudowny gol Brazylijczyka Juninho z rzutu wolnego.

Liga Mistrzów
Pierwsze mecze 1/8 finału
Inter Mediolan - Manchester United 0:0
Atletico Madryt - FC Porto 2:2 (Maxi Rodriguez 3. min, Forlan 45. min - Lisandro 22. min i 72. min)
Arsenal Londyn - AS Roma 1:0 (Van Persie 37. min karny)
Olympique Lyon - FC Barcelona 1:1 (Juninho 7. min - Henry 67. min)

Najnowsze