Eden Hazard, Chelsea

i

Autor: East News

Conte lepszy od Guardioli! Chelsea ograła Manchester City w hicie Premier League

2016-12-03 16:40

Cóż to było za widowisko! W sobotę wczesnym popołudniem mierzyły się ze sobą Manchester City i Chelsea, czyli pierwsza i trzecia drużyna tabeli Premier League, dlatego też można było spodziewać się dobrego meczu. Ale to, co działo się na murawie, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania! Ostatecznie Antonio Conte okazał się lepszy od Pepa Guardioli, a jego "The Blues" wygrali na wyjeździe 3:1.

Kiedy mówimy "hit Premier League", mamy na myśli właśnie takie mecze. Na murawie dwie drużyny ze ścisłej czołówki tabeli, na trybunach komplet widzów, a kolejne miliony przed telewizorami. No i przede wszystkim wspaniałe widowisko od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego. Bo tak właśnie było w sobotę na Etihad Stadium.

Pierwsza połowa była toczona wręcz w zawrotnym tempie. Zarówno Pep Guardiola jak i Antonio Conte zdecydowali się na formacje z trzema obrońcami, dlatego też nie powinna dziwić ofensywna gra i sporo sytuacji z obu stron. Mimo to długo utrzymywał się bezbramkowy remis, bo swoich świetnych okazji nie wykorzystali Sergio Aguero i Eden Hazard, którzy przed przerwą powinni mieć na swoim koncie już po dwa gole. Sprawy w swoje ręce wziął w końcu Gary Cahill, który posłał piłkę do bramki w 45. minucie. Sęk w tym, że nie do swojej. Anglik na tyle niefortunnie interweniował po dośrodkowaniu Jesusa Navasa, że zdobył bardzo ładnego, ale samobójczego gola.

W przerwie znany z z umiejętnego motywowania piłkarzy Conte natchnął jednak swoich graczy na tyle, że ci wyszli na drugą część spotkania niezwykle naładowani. Na efekty trzeba było trochę poczekać, ale zdecydowanie było warto. W 60. minucie po kapitalnym podaniu Cesca Fabregasa, który wrócił do łask trenera, gola zdobył Diego Costa. Niedługo później to napastnik Chelsea wcielił się w rolę asystenta i zagrał prostopadle do Williana, a ten nie miał problemów z Claudio Bravo w sytuacji sam na sam. Gdy gospodarze w końcówce meczu mocno się otworzyli w rozpaczliwych poszukiwaniach bramki wyrównującej, "The Blues" wyprowadzili kolejny cios. Tym razem kontrę skutecznie wykończył Eden Hazard, który ustalił wynik na 3:1.

Dzięki temu zwycięstwu Chelsea pozostała na fotelu lidera Premier League i odskoczyła "The Citizens" na cztery punkty. Do "The Blues" na jedno "oczko" może się zbliżyć Liverpool, ale musi on wygrać swoje spotkanie z Bournemouth.

MANCHESTER CITY - CHELSEA 1:3

Bramki: Cahill (sam.) 45 - Costa 60, Willian 70, Hazard 90

Żółte kartki: Otamendi, Navas - Kante, Fabregas, Chalobah

Czerwone kartki: Aguero, Fernandinho

Manchester: Bravo - Stones (78. Iheanacho), Otamendi, Kolarov - Navas, Fernandinho, Gundogan (76. Toure), Sane (69. Clichy) - De Bruyne, Aguero, Silva

Chelsea: Courtois - Azpilicueta, Luiz, Cahill - Moses, Kante, Fabregas, Alonso - Pedro (50. Willian), Costa (85. Chalobah), Hazard (94. Batshuayi)

Najnowsze