Przełomowym momentem była czerwona kartka pomocnika Arsenalu, Emmanuela Frimponga, który wyleciał z boiska w 70. minucie. "The Reds" zaatakowali osłabionych rywali, ale nie potrafili pokonać Szczęsnego. To co nie udało się gwiazdom Liverpoolu, udało się... piłkarzom Arsenalu, którzy strzelili kuriozalnego samobója. Wybijając piłkę, Ignasi Miquel trafił w Aaarona Ramseya, a odbita od niego futbolówka przelobowała polskiego bramkarza i wpadła do siatki. W 90. minucie londyńczyków dobił Luis Suarez, a Szczęsny był znowu bez szans.
Premier League: Szczęsny nie miał szczęścia
Wojciech Szczęsny (21 l.) zagrał znakomicie i za swój występ zebrał bardzo pochlebne recenzje. Jednak seria jego pięknych interwencji nie uchroniła Arsenalu przed porażką 0:2 z Liverpoolem. Po dwóch kolejkach Premier League "Kanonierzy" mają na koncie zaledwie jeden punkcik.