Hiszpański bramkarz wykazał się niesamowitym refleksem w 29. minucie. W jednej akcji wybronił dwa groźne uderzenia graczy Atletico. Wszystko zaczęło się od dośrodkowania kapitana Koke na pole karne Villarreal. Najpierw Sergio Asenjo odbił piłkę po strzale Alvaro Moraty, a po chwili nie dał mu rady także Vitolo, który uderzył futbolówkę głową. Hiszpan wyłapał jego strzał.
Goście prowadzili po golu Paco Alcacera. W końcu jednak gospodarze znaleźli sposób na golkipera przyjezdnych. Wyrównał pod koniec pierwszej części Argentyńczyk Angel Correra. Po godzinie gry na prowadzenie drużynę trenera Diego Simeone wyprowadził Koke, a trzecie trafienie dołożył Portugalczyk Joao Felix.
Spotkanie wygrała ekipa Atletico. W ten sposób gospodarze awansowali w tabeli Primera Division na trzecią pozycję ze stratą dwunastu punktów do lidera z Katalonii. Villarreal wciąż jest na siódmym miejscu. Na czele Barcelona, która o dwa punkty wyprzedza Real Madryt.
Polecany artykuł: