Koronawirus zbiera śmiertelny plon na całym świecie. W zasadzie co godzinę pojawiają się informacje o kolejnych zarażonych. Wirus już jakiś czas temu dotarł do Europy i rozprzestrzenia się po kolejnych krajach. Zarażeni pojawili się też w Hiszpanii, gdzie koronawirus pojawił się m.in. w Katalonii. W obawie przed epidemią piłkarskie kluby wdrażają specjalne środki ostrożności. Najnowszym przykładem jest decyzja działaczy Valencii. Przed meczem z Betisem odwołano wszystkie wydarzenia z udziałem piłkarzy "Nietoperzy".
Wszystko przez to, że jeden z dziennikarzy, którzy na co dzień są blisko drużyny, został zarażony. Nie odbędą się między innymi konferencje prasowe, które zaplanowano wcześniej. Kibice otrzymają z pewnością mniej informacji z pierwszej ręki, dotyczących ich ukochanego klubu, ale środków ostrożności nigdy dość, a bezpieczeństwo jest najważniejsze.
Poważne wyzwanie czeka także służby w Madrycie. W niedzielę na Estadio Santiago Bernabeu o godzinie 21:00 rozpocznie się El Clasico Real Madryt - FC Barcelona. Tym razem na pewno nie uda się uniknąć wielkich skupisk kibiców, a to priorytet w walce z szerzeniem się koronawirusa. Jak to wszystko się skończy? Na to pytanie nikt na razie nie zna odpowiedzi.