10 stycznia kataloński trybunał sprawiedliwości poinformował, że rozpoczął procedurę w sprawie Alvesa. „Sąd magistracki nr 15 w Barcelonie wszczął postępowanie w sprawie domniemanego przestępstwa napaści seksualnej w związku ze skargą złożoną przez kobietę przeciwko piłkarzowi, w powiązaniu z wydarzeniami, które rzekomo miały miejsce w klubie nocnym w Barcelonie w ubiegłym miesiącu” – czytamy w oświadczeniu sądu. „Sprawa jest na etapie dochodzenia i w tej chwili nie mamy więcej informacji” – dodano. W wypowiedzi dla CNN rzecznik sądu potwierdził, że podejrzaną osobą, o której mowa, jest Dani Alves.
Dani Alves oskarżony o ohydne zachowanie!
40-letni Brazylijczyk od ubiegłego roku występuje w meksykańskim klubie UNAM, z którym podpisał roczny kontrakt, tuż po odejściu z Barcelony, w której łącznie rozegrał aż 408 spotkań. Tylko jeden obcokrajowiec, Leo Messi, ma na koncie więcej meczów w FCB. Dani Alves to jeden z najbardziej utytułowanych zawodników w historii piłki nożnej. Ma na koncie wiele sukcesów zarówno w piłce klubowej, jak i reprezentacyjnej, w tym zwycięstwa w Lidze Mistrzów czy igrzyskach olimpijskich.
Alves w wypowiedzi dla Reutersa zdecydowanie zaprzeczył, by popełnił czyn, o który się go oskarża. Z medialnych doniesień wynika, że piłkarz miał napastować kobietę w ten sposób, że dotykał jej w miejscach intymnych pod garderobą, bez jej zgody.
W wywiadzie dla stacji Antena 3 Alves stwierdził: – Tańczyłem i dobrze się bawiłem, nie naruszyłem niczyjej przestrzeni. Nie wiem kim jest ta pani. Czy w ogóle mógłbym zrobić coś takiego kobiecie? Nie – skwitował.