W stosunku do poprzednich spotkań eliminacyjnych z Danią i Kazachstanem w naszej kadrze nastąpiło kilka zmian, a to też oznacza, że inny będzie skład biało-czerwonych na mecz z Armenią. Przede wszystkim Adamowi Nawałce we znaki dały się kontuzje jego czołowych piłkarzy. Z powodu zerwania więzadła krzyżowego w kolanie na kilka miesięcy wypadł Arkadiusz Milik, a na zgrupowanie nie przyleciał też obrońca Legii Warszawa Artur Jędrzejczyk, który przeszedł zabieg złamanego palca i przez najbliższe tygodnie będzie dochodził do zdrowia i formy.
Te kontuzje spowodowały, że selekcjoner będzie miał spory ból głowy z zestawieniem "jedenastki". Kiedy Milik i Jędrzejczyk byli w formie, to oni wychodzili w pierwszym składzie. Teraz trzeba jednak szukać zmienników. Poza złymi wiadomościami są też dobre. Do kadry po przerwie wrócił bowiem Grzegorz Krychowiak. 27-latek trafił an wypożyczenie z PSG do West Bromwich Albion, gdzie z miejsca stał się czołowym zawodnikiem drużyny i szybko wrócił do odpowiedniej dyspozycji fizycznej i formy piłkarskiej. W związku z tym nie powinien mieć więc problemu z wywalczeniem miejsca w drużynie.
Powrót Krychowiaka rozwiązuje jeden z problemów, jakim było obsadzenie środka pola. W poprzednich spotkaniach w tej strefie boiska Adam Nawałka próbował wariantów z trzema pomocnikami - Krzysztofem Mączyńskim, Karolem Linettym i Piotrem Zielińskim - oraz dwoma - samymi Mączyńskim i Zielińskim - ale żaden z nich nie był tak skuteczny, jak z Krychowiakiem. Kontuzja Milika powoduje jednak, że zapewne znów zagramy trójką w środku. Naszym zdaniem obok zawodnika WBA znajdzie się też miejsce dla Linettego i Zielińskiego. Ulubieniec trenera, czyli Mączyński, nie grał ostatnio w Legii z powodu urazu, więc ma małe szanse, by wystąpić w Armenii.
Nawałka będzie miał też ból głowy z obsadzeniem lewej strony defensywy. Jak wspominaliśmy w kadrze nie ma Jędrzejczyka, a niedawno po urazie wrócił też Maciej Rybus. Ma być gotowy na mecz z Armenią, a alternatywą dla niego jest Bartosz Bereszyński, który zbiera świetne noty w Sampdorii Genua. Sęk w tym, że tam grywa na prawej obronie, a lewa byłaby dla niego nowością. Mimo to wydaje się, że selekcjoner postawi właśnie na niego, bo Rybus cały czas nie jest w stuprocentowej dyspozycji i do tej pory nie trenował z resztą drużyny.
Przewidywany skład reprezentacji Polski na mecz z Armenią:
Łukasz Fabiański - Łukasz Piszczek, Kamil Glik, Michał Pazdan, Bartosz Bereszyński - Karol Linetty, Grzegorz Krychowiak - Jakub Błaszczykowski, Piotr Zieliński, Kamil Grosicki - Robert Lewandowski