Celtic z Borucem rozgromił rywali

2009-12-05 21:14

Celtic Glasgow odniósł trzecie zwycięstwo z rzędu. Piłkarze "The Boys" pewnie pokonali Aberdeen 3:0.

Goście przyjechali na Celtic Park zorientowani wyłącznie na defensywę. Piłkarze Aberdeen bronili się zazwyczaj dziesięcioma zawodnikami, w przodzie zostawiając osamotnionego Lee Millera. Taka taktyka zdawała egzamin niemal do końca pierwszej połowy. W 39. minucie świetnym podaniem do Andreasa Hinkela popisał się Marc Crosas. Niemiec zagrał do Scotta McDonalda, który nie miał problemów z pokonaniem Jamie'go Langfielda. Bramkarz gości zaliczył wiele udanych interwencji, dzięki czemu przyjezdni wrócili do domu z bagażem jedynie trzech bramek.

Po przerwie, w ciągu kilku minut rozstrzygnęły się losy meczu. W 52. minucie Georgios Samaras zdobył bramkę głową po zagraniu Aidena McGeady'ego. Chwilę później Grek został bezmyślnie sfaulowany przez Jerela Ifila, który za kopnięcie bez piłki ujrzał czerwoną kartkę. W 75. minucie bezradnych gości dobił Samaras.

W składzie "The Boys" po raz pierwszy po przerwie spowodowanej kontuzją znalazł się Artur Boruc. Polak pauzował od 22 października br. Piłkarze Aberdeen nie zmusili go jednak do interwencji. Na ławce Celticu cały mecz spędził inny polski bramkarz - Łukasz Załuska.

Dzięki wygranej Celtic utrzymał prowadzenie w Scottish Premier League. Dwa punkty traci do nich Glasgow Rangers, który ma rozegrany jeden mecz mniej.

***

Celtic Glasgow - Aberdeen 3:0 (1:0)

1:0 McDonald 39
2:0 Samaras 52
3:0 Samaras 76

Najnowsze