Żona Kamila Grosickiego coraz częściej pojawia się w mediach i udziela wielu ciekawych wywiadów. Bo i opowiadać ma o czym. W przeszłości była modelką, ale zrezygnowała z tego dla męża i dzieci. Mówi o sobie "mama na pełny etat". Ale mimo tego ma również czas dla siebie.
Często można podziwiać relacje Dominiki Grosickiej z treningów organizowanych przez Annę Lewandowską. Kilka razy wzięła też udział w specjalnych obozach treningowych. Efekty widać w mediach społecznościowych. W wywiadzie dla Dzień Dobry TVN zdradziła jak wyglądają relację wśród żon i partnerek piłkarzy reprezentacji Polski.
- Podobnie jak chłopaki na boisku, tak i my kobiety tworzymy zgrany team. Bardzo dobrze dogaduję się z Anią Lewandowską, Martą Glik, czy Mariną - opowiada życiowa partnerka piłkarza Hull City. Dobra znajomość z żoną kapitana biało-czerwonych zaprocentowała, gdy Grosicka dowiedziała się o chorobie.
W wywiadzie dla magazynu "Joy" przyznała, że choruje na hashimoto. To dysfunkcja tarczycy, która wymaga specjalnej diety. - Gdy Ania Lewandowska dowiedziała się, że mam hashimoto od razu do mnie zadzwoniła. Przedstawiła mi konkretną dietę, co mam jeść, kiedy. To było miłe - przyznała Grosicka w Dzień Dobry TVN.