Sebastian Mila, strzelec gola w historycznym wygranym meczu z Niemcami 2:0 na PGE Narodowym w Warszawie oraz Łukasz Szukała, który w eliminacjach do mistrzostw Europy we Francji aż dziewięciokrotnie dowodził linią defensywy u boku Kamila Glika nie załapali się do szerokiej 28-osobowej kadry na Euro 2016. Adam Nawałka w czwartek podał nazwiska zawodników, których zabierze do Juraty i Arłamowa na dwa zgrupowania przed wyjazdem do Francji. Wśród nich znalazł się Paweł Dawidowicz, który przeniósł się z Lechii Gdańsk do Benfiki Lizbona. To właśnie jego nominacja wywołała poruszenie wśród piłkarskich ekspertów. Zobacz, jak Twitter skomentował powołania selekcjonera.
Tytoń, Dawidowicz, Sobiech, Mączyński (powrót po kontuzji) najbliżej odstrzelenia. Przy czym Dawidowicz w tym towarzystwie to dla mnie żart
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) 12 maja 2016
Największy szok po tych powołaniach przeżyli w biurach Benfiki.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) 12 maja 2016
Z ostatniej chwili. pic.twitter.com/5Q19VSKW2D
— Weszło! (@WeszloCom) 12 maja 2016
Coś chyba ze mną nie tak, bo w ogóle mnie nie interesuje, kto będzie z boku oglądał jak grają Glik, Krychowiak, Grosicki i Lewandowski.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 12 maja 2016
Nudy, zero emocji. Janas to miał jaja w 2006
— Jakub Czernikiewicz (@czernikiewiczK) 12 maja 2016