Choć reprezentacja Polski w zasadzie od samego początku kadencji Jerzego Brzęczka spisywała się co najwyżej przeciętnie, to chyba nikt nie spodziewał się, że Zbigniew Boniek podejmie tak poważną decyzję jak zmiana selekcjonera na niespełna pół roku przed mistrzostwami Europy. A jednak. Szef Polskiego Związku Piłki Nożnej postanowił, że trzeba przeprowadzić zmiany i przystąpić do Euro z zupełnie innym nastawieniem.
SZCZEGÓŁ z życia Klary Lewandowskiej - ZDJĘCIA
Brzęczek natomiast już wkrótce może trafić do PKO Bank Polski Ekstraklasy. Dziennikarz Adam Godlewski poinformował, że temat zatrudnienia szkoleniowca wstępnie sondował Śląsk Wrocław. Ekipa z Dolnego Śląska od pewnego czasu spisuje się kiepsko i wydaje się, że dni czeskiego trenera Vitezslava Lavicki na ławce tego zespołu są policzone. Póki co jednak były selekcjoner nie zdecydował się na podjęcie wyzwania, jako że do końca czerwca ma ważną umowę z PZPN.
Możemy się jednak spodziewać, że po zakończeniu obecnego sezonu temat wróci i nie należy wykluczać, że Jerzy Brzęczek przystąpi do rozgrywek 2021/2022 w roli trenera jednej z ekstraklasowych drużyn.