Talant Dujszebajew, PGE Vive Kielce

i

Autor: East News Talant Dujszebajew

Talant Dujszebajew po Final Four w Kolonii: Chcę dokończyć w Kielcach dzieło życia

2019-06-03 16:36

Szczypiorniści PGE Vive Kielce zajęli czwarte miejsce w turnieju Final Four Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski przegrali w Kolonii z Veszprem i Barceloną, ale trener Talant Dujszebajew (51 l.) bronił postawy swoich zawodników. Za rok PGE Vive ma być znacznie silniejsze. - Kontuzje poważnie osłabiły zespół. Trudno wytrzymać dwa ciężkie mecze w ciągu 24 godzin. Żaden organizm tego nie zniesie - mówił szkoleniowiec.

„Super Express”: - Trochę smutne dla pana były te 51. urodziny.
Talant Dujszebajew: - Miałem z żoną być z tej okazji w Paryżu i pić czerwone burgundzkie wino. Ale małżonka na pewno się na mnie nie obrazi, że byłem tego dnia w Kolonii. Zresztą na pewno będzie czekała na mnie niespodzianka w domu. Na razie chłopaki sprawili mi prezent że byłem z nimi w Kolonii. Tak urodziny mogę zawsze świętować. Dajcie mi papiery, to na 10 lat podpiszę umowę, że co roku mam być na Final Four.

- Co powiedział pan zawodnikom po ostatnim meczu?
- Podziękowałem każdemu za walkę. Oczywiście wspólnie zakończymy sezon. Wesoło poświętujemy, wypijemy po dwa browarki, a może trzy i wracamy do domów.

- Zabrał pan do Kolonii najmłodszy zespół, doświadczenie na pewno będzie niedługo procentować?
- Za dwa lata chcemy świętować zdobycie Pucharu Europy. Buduję w Kielcach dzieło mojego życia. Jesteśmy w połowie drogi. Za rok już będzie trochę lepiej, a za dwa trzy lata to będzie zespół, który pokona Veszprem i Barcelonę.

Tałant Dujszebajew

i

Autor: Michał Stańczyk/Cyfrasport Tałant Dujszebajew

- Pojawiły się informacje, że ofertę chce złożyć panu Barcelona, z której odchodzi trener Xavi Pascual.
- Nie mam pojęcia o tej propozycji. Mam kontrakt do 2023 roku. Nikt mnie stad nie wygania, a jestem zadowolony z pracy w Kielcach. Za żadne pieniądze stąd się nie ruszę.

- Podobno prezes Bertus Servaas szykuje panu transferowe prezenty?
- Najbardziej ucieszę się z Andy Wolffa. Niemiec zrobi mi porządek w bramce. Poza tym, dobrze, że przyjdzie Igor Karacić, który zapełni lukę po odejściu Luki Cindrica. Co do reszty prezentów, to proszę pytać prezesa. Mam pokorę. Jestem w Vive trzecim w kolejności. Najpierw jest prezes, później dyrektor sportowy i dopiero ja.

- Gdzie wyjeżdża pan na wakacje?
- Jak zawsze z całą rodziną do Hiszpanii. We wtorek zresztą już się w klubie pożegnamy, niektórzy wyjadą na zgrupowania reprezentacji. Uff, jak dobrze, że już koniec.  Był to jeden z najtrudniejszych sezonów w mojej karierze.

Tałant Dujszebajew, Talant

i

Autor: East News Tałant Dujszebajew
Najnowsze