Doping w przedsionku Pekinu

2008-08-01 17:45

Niespodziewana kontrola dopingowa rosyjskich biegaczek zniszczyła ekipę tuż przed wyjazdem do Pekinu. Przyłapano aż siedem.

W tym pięć reprezentantek, z których aż cztery były kandydatkami do medali. Wpadły milerki: Tatiana Tomaszowa i Jelena Sobolewa, a także Daria Piszczalnikowa. Do tego biegaczka długodystansowa Julia Fomienko i specjalistka chodu sportowego Gulfija Chanafiejewa.

Dopingowały się od dawna i oszukiwały kontrole przez podmienianie próbek moczu oddawanego do analizy. Ale oszustwo sie wydało. Za względu na liczbę zdyskwalifikowanych zawodniczek (wpadły jeszcze Swietłana Czerkasowa i Olga Jegorowa) aferę Rosjanek porównuje się do tzw. "sprawy Balco", która doprowadziła do wykrycia dopingu u Marion Jones, Tima Montgomery'ego i Dwaina Chambersa.
Ale na tym przecież nie koniec dopingowych afer. Złapano amerykańską pływaczkę Jessikę Hardy, a ostatnio włoskiego florecistę Andreę Baldiniego. Każde z nich liczyło, że  jej/jemu się uda.

Najnowsze