Fanom piłki nożnej ani Pawła Mamaeva, ani Aleksandra Kokorina przedstawiać nie trzeba. To dwie znane postacie ze świata tamtejszego futbolu, reprezentanci kraju i przedstawiciele czołowych drużyn z Rosji. Pierwszy z nich grał dla Krasnodaru, a drugi dla Zenitu Sankt Petersburg.
Obaj panowie są dobrymi kolegami i kolejny raz wybrali się na całonocną imprezę - niestety, ta tym razem zakończyła się fatalnie. Po zabawie w klubie ze striptizem, piłkarze znaleźli się w kawiarni, gdzie udali się na śniadanie. I tam rozpoczęła się cała katastrofa.
Kokorin i Mamaev zakłócali porządek. Dwóch klientów kawiarni zostało zaatakowanych nie tylko pięściami, ale też... krzesłem. Problemem okazał się fakt, że obie ofiary zawodników były powiązane z państwowymi urzędami. Wysoko postawiony Denis Pak to szef wydziału w jednym z ministerstw.
Szef wydziału motoryzacji i kolei trafił do szpitala z połamanym żebrem. Jego kompan, niżej postawiony urzędnik i były szofer prezenterki państwowej telewizji również został pobity. Sprawa szybko trafiła na policję, a byli już reprezentanci kraju zostali zatrzymani i wsadzeni do aresztu.
Od tego czasu rozprawy były kilkukrotnie przekładane, a po ostatniej wokandzie, sąd zdecydował się na wysłanie obu piłkarzy do kolonii karnej. Wyrok Mamaeva opiewa na 17 miesięcy, a Kokorina na 30 dni więcej.