Futbolista przyłapany na dopingu. W Europie mógłby dostać 4 lata kary, w USA 2 tygodnie...

Chodzi o karę, jaką otrzymał Luke Gifford, zawodnik Dallas Cowboys. W jego organizmie wykryto zabronioną substancję poprawiającą wydolność. Kara? Dwa tygodnie zawieszenia. „To tyle co nic” - skomentował rzecznik WADA, choć z drugiej strony wiadomo, że zawodowe ligi w USA rządzą się swoimi prawami jeśli chodzi o działania antydopingowe. NFL, jako jedna z profesjonalnych lig amerykańskich, nie jest sygnatariuszem Światowego Kodeksu Antydopingowego. W efekcie, nie wiążą graczy z tych lig sankcje przewidziane w tym dokumencie. Paradoksalna sytuacja polega więc na tym, że zawodowy sportowiec w Stanach za to samo wykroczenie dopingowe może zostać zawieszony na dwa tygodnie, a na przykład w Europie – nawet na cztery lata!

Śmierć Diego Maradony tak nim wstrząsnęła, że POPŁAKAŁ SIĘ w telewizji [WIDEO]

Problem jest szerszy. Pomiędzy WADA a USA trwają od dłuższego czasu tarcia, a jednym z pól konfliktu jest wyjecie zawodowej rywalizacji amerykańskiej spod egidy światowych władz antydopingowych. Amerykański rząd ostatnio zagroził, że wycofa finansowanie WADA oraz chce wprowadzić prawo umożliwiające agendom amerykańskim ściganie przestępców antydopingowych poza swoim krajem.

Nie żyje mistrz olimpijski. Był wielką gwiazdą w swoim kraju

Rzecznik WADA powiedział, że to „wstyd, że sportowcy z lig zawodowych i sportów akademickich są wyłączani z ochrony zapewnianej podczas rywalizacji zgodnie z warunkami Światowego Kodeksu Antydopingowego”, dodając, że ligi amerykańskie stworzyły niebezpieczne środowisko dla sportowców, z łagodniejszymi sankcjami antydopingowymi. „Bez znaczących środków odstraszających, czyści sportowcy są zmuszeni ryzykować, że staną przeciwko nielegalnie wspomaganym, silniejszym przeciwnikom” - powiedział rzecznik. „Co za tym idzie, nieuchronnie poczują, że muszą przyjmować zabronione substancje tylko po to, aby konkurować, narażając w ten sposób własne zdrowie. WADA jest gotowa do współpracy z amerykańską Agencją Antydopingową i organizacjami sportowymi, o których mowa, w celu znalezienia rozwiązania, które będzie chronić prawo sportowców do zdrowej rywalizacji i równych szans”.