Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że w przyszłym sezonie powiększy się polska kolonia w lidze francuskiej. Kamil Glik swoimi dobrymi występami podczas mistrzostw Europy zwrócił na siebie uwagę AS Monaco, które w zakończonym sezonie 2015/16 zajęło 3. miejsce w Ligue 1 i wystąpi w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. - Oficjalnie żadna ze stron tej informacji jeszcze nie potwierdziła. Rozmowy się toczą. Oba kluby są bardzo blisko porozumienia, więc jest duża szansa, że to otoczenie w przyszłym sezonie zmienię. Monaco działa szybko i konkretnie i z tego co wiem, to oferują dobre warunki. Ja chciałem, żeby Torino zarobiło jakieś pieniądze na mnie i zanosi się, że coś zarobią. Dla mnie zmiana logistyczna też jest łatwiejsza, bo przenoszę się tylko 300 km od Turynu - powiedział obrońca reprezentacji Polski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Kamil Glik w zespole Torino występuje już od pięciu lat, a od trzech pełni funkcję kapitana "Byków". Czy równie szybko przebije się do pierwszej jedenastki Monaco i będzie wyprowadzał przyszłych kolegów na murawę?
Kamil Glik: Jest duża szansa, że w przyszłym sezonie zmienię otoczenie
2016-06-28
21:55
Wydaje się, że tymi słowami Kamil Glik rozwiał wszelkie wątpliwości. Obrońca reprezentacji Polski wypowiedział się na temat swojej przyszłości i przyznał, że zarówno Torino i Monaco są blisko porozumienia. Czy w przyszłym sezonie zamieni Serie A na Ligue1?
