Pandemia koronawirusa sprawiła, że decydenci w najważniejszych rozgrywkach sportowych na świecie mają głowy przepełnione myślami jak radzić sobie z kryzysem, który właśnie się wydarzył. UEFA już oficjalnie zadecydowała o przeniesieniu mistrzostw Europy na 2021 rok, zaś finały Ligi Europy oraz Ligi Mistrzów zostały póki co przesunięte na koniec czerwca. Wcześniej, począwszy od maja, swoje sezony mają dograć poszczególne ligi krajowe.
Ale wydaje się to doprawdy bardzo wątpliwe. Zaraza rozprzestrzenia się jak szalona i obecnie ludzkość zmaga się z dużo poważniejszymi problemami niż brak jakiegokolwiek sportu do oglądania. I coraz więcej wskazuje na to, że taki stan rzeczy utrzyma się przez dłuższy czas. Jonas Schmidt-Chanasit, wirusolog z Instytutu Bernharda Nochta w Hamburgu twierdzi, że pandemia koronawirusa może storpedować uprawianie jakiegokolwiek zawodowego sportu w całym 2020 roku.
Hajto ma oddać pieniądze do końca 2021 roku. "Dam mu drugą szansę" - Kosiec o pożyczce [WIDEO]
W rozmowie z telewizją "NDR Sportclub" lekarz stwierdził, że "powinniśmy pożegnać się z piłką". - Wszyscy widzą sytuacją w Europie i mają świadomość tego, co niesie ze sobą przyszłość. Nawet i brak mocnego uderzenia ze strony wirusa nie oznacza, że będzie można wznowić ligi. Wydarzenia sportowe, także bez udziału publiczności, to pretekst do spotkań. To może pogorszyć sytuację - zaznaczył Schmidt-Chanasit.
Najbliższe czasy dla sportu na całym świecie łatwe z pewnością nie będą...
Zobacz także: