Mohamed Abarhoun o tym, że ma raka, dowiedział się w lutym 2020 roku, gdy był zawodnikiem tureckiego Caykuru Rizespor. Po zakończeniu sezonu 2019/2020 Marokańczyk rozstał się z klubem. Działacze nie zostawili go jednak samego i cały czas wspierali finansowo jego leczenie. Niestety, 2 grudnia Turcy poinformowali o śmierci swojego byłego piłkarza.
Jerzy Brzęczek ZOSTANIE po mistrzostwach Europy? Tego chciałby były selekcjoner!
Abarhoun w swojej karierze klubowej występował w Moghrebie Tetouan, portugalskim Moreirense i tureckim Caykurze Rizespor. W reprezentacji Maroka rozegrał siedem spotkań. Grał z nią na igrzyskach olimpijskich w 2012 roku.