Trener miał molestować 11-latkę. „Nazywacie gwałtem coś, co miało miejsce wiele razy?”

Rozprawie przysłuchiwała się mistrzyni olimpijska z 2004 r. w żeglarstwie Sofia Bekatorou, pierwsza prominentna sportsmenka grecka, która przyznała, że była molestowana. Wyznaniem sprzed roku sprawiła, iż odważniej o tego typu przestępstwach zaczęły mówić inne kobiety stykające się z tym problemem w greckim sporcie. Bekatorou w 1998 roku stała się ofiarą molestowania seksualnego. Pod pozorem rozmowy o przygotowaniach do igrzysk olimpijskich w Sydney w 2000 roku, do pokoju hotelowego zaprosił ją jeden z prominentnych działaczy greckiej federacji żeglarskiej. Działacz związku żeglarskiego chciał na niej wymusić poddanie się czynności seksualnej, sam zachował się w sposób lubieżny. Jak podkreśla Bekatorou, w żadnym momencie nie zgadzała się na doprowadzenie do obcowania płciowego i dała temu wyraz, żądając, by napastnik zaniechał dalszych prób. „On obrócił to w żart, zaczął opowiadać jakieś słodkie słówka” – wspomina Sofia. „Obiecywał, że przestanie, ale mimo próśb, bez względu na to, co mówiłam, nie czynił tego. Opuściłam pokój płacząc i czując się upokorzona, po tym jak w końcu przestał się na mnie pokładać”.

Bekatorou, która z powodu przedawnienia nie mogła wniesć oskarżenia w swojej sprawie, towarzyszy podczas obecnego procesu powódce i jej rodzinie. Apostolou został aresztowany w styczniu 2020 roku pod zarzutem wielokrotnego gwałtu, napaści i molestowania nieletniej. Ofiara ma obecnie 21 lat i jej personaliów nie podano na prośbę rodziny. Przed procesem w wywiadzie dla greckiej telewizji ANT1 powiedziała: „Mam nadzieję, że moja decyzja da innym siłę i odwagę, tak jak dały mi je wyznania Sofii Bekatorou. Trzeba przestać milczeć, ukarać napastników i skończyć ze stygmatyzowaniem ofiary przemocy seksualnej”.

Mistrzyni olimpijska: Byłam MOLESTOWANA przez działacza

Trójka sędziów zarządziła, że powódka będzie zeznawać podczas zamkniętego posiedzenia sądu 26 stycznia. Z kolei Apostolou zapewnia o swojej niewinności, choć trzeba przyznać, że jego wyjaśnienia brzmią kuriozalnie. W wypowiedzi dla AFP stwierdził: – To się zdarzyło kilka razy. Czy uznalibyście, że to gwałt, skoro ma miejsce wielokrotnie? Mieliśmy zamiar się pobrać, a nasze rodziny o wszystkim wiedziały. Zobaczycie, że podczas procesu wszystko to się potwierdzi.

Trener molestował młodych pływaków. „Dotykał mnie w miejscach, których nie powinien dotykać”

Już wcześniej Apostolou w innych wypowiedziach medialnych trzymał się wersji, że jego kontakty z dziewczyną miały prowadzić finalnie do zawarcia związku małżeńskiego, a matka powódki o wszystkim wiedziała i wyraziła na to zgodę.