Coraz trudniej znaleźć punkt na mapie świata, gdzie nie odnotowano przypadku zakażenia koronawirusem. Obecnie epicentrum pandemii jest Europa, a zwłaszcza jej południowe i zachodnie rejony, gdzie zakażonych liczy się już w dziesiątkach tysięcy. Ale zaraza Wuhan odnotowana została również w Ameryce Południowej. W Brazylii liczba ta systematycznie się zwiększa.
Wśród zarażonych znalazł się również utytułowany trener Flamengo, Jorge Jesus, o czym poinformował sam klub. Zespół z Rio de Janeiro podał, że wynik testu był "nieznacznie pozytywny" i portugalski szkoleniowiec ma niebawem przejść kolejne badania. Wcześniej koronawirusa wykryto u wiceprezydenta klubu Mauricio Gomesa de Mattosa.
Grzegorz Krychowiak zzieleniał i z nadludzką siłą niszczy traktory! [ZDJĘCIE]
Co ciekawsze, Jesus w ostatnim wywiadzie przyznał, że z powodu koronawirusa stracił przyjaciela. - Jestem Portugalczykiem i wiem, co się dzieje w moim kraju. Straciłem przyjaciela przez koronawirusa. Ta epidemia nie jest żartem - powiedział szkoleniowiec po ostatnim meczu swojej drużyny.
Więcej o koronawirusie w sporcie: