Amerykanka bardzo dobrze wspomina Warszawę.
Do turnieju głównego zgłosiły się też między innymi: Wiera Zwonariewa, Patty Schnyder, Daniela Hantuchova i Magdalena Malejewa. Wielkie nadzieje z J&S Cup wiąże też najlepsza polska tenisistka, Marta Domachowska (aktualnie 148. w rankingu WTA).
Rok temu w finale Venus przegrała z Amelie Mauresmo. A raczej z kontuzją, która wyeliminowała ją z gry na wiele miesięcy. Teraz z pewnością będzie chciała się zrewanżować Francuzce. Amerykanka liczy, że pomoże jej w tym... warszawska publiczność.
- W zeszłym roku byłam zaskoczona, że ludzie w Warszawie tak ciepło mnie przyjęli - pisze Venus na swojej stronie internetowej. - Chętnie wracam do tego miasta, między innymi dlatego, że jest tam wspaniałe zoo.