Brazylijczycy nie mogą zrozumieć, dlaczego wydaje się tak duże pieniądze na mundial, podczas gdy wielu ludzi nie ma za co kupić sobie jedzenia.
Zobacz koniecznie: Ronaldinho ma ciekawą ofertę dla kibiców: Zapraszam was do siebie [ZDJĘCIA]
Protesty już teraz przerodziły się w zadymy. Na ulicach dochodzi do starć mieszkańców z policją. Zaatakowany został nawet autokar, wiozący reprezentantów "Canarinhos" na trening.
Przeczytaj także: Zdrowe zęby i czyste uszy. Tak badano Brazylijczyków przed MŚ 2014 [ZDJĘCIA]
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail