Kasper Dolberg

i

Autor: East News Kasper Dolberg

Zuchwała kradzież w szatni. Piłkarz stracił zegarek wart ponad ĆWIERĆ miliona złotych

2019-09-20 18:25

Przed treningami piłkarze zostawiają w szatni wiele drogocennych rzeczy. Telefony, biżuterię, czy zegarki. Dlatego też szatnie powinny być szczelnie zamykane, aby żaden z zawodników nie został okradziony. Niestety, nie zadbano o to w Nicei. Ofiarą zuchwałej kradzieży padł nowy zawodnik francuskiego klubu, Kasper Dolberg. Duńczyk stracił drogocenny zegarek.

21-latek do niedawna reprezentował barwy Ajaksu Amsterdam. Holenderski zespół przed obecnymi rozgrywkami postanowił rozstać się z piłkarzem, który zmienił nie tylko klub, ale także ligę. Pod koniec sierpnia trafił do francuskiego OGC Nice. Dolberg zadebiutował w zespole 14 września, kiedy to w rywalizacji z Montpellier zagrał 78. minut, ale nie wpisał się na listę strzelców.

Pierwszych dni w urokliwym mieście na południu Francji Duńczyk jednak nie zaliczy do udanych. Wszystko ze względu na wydarzenia po poniedziałkowym treningu. Według francuskich mediów Dolbergowi zginął zegarek, który zostawił w szatni. Najprawdopodobniej został on skradziony. Pierwotnie 21-latek myślał, że koledzy sprawili mu dowcip i za chwilę odzyska swoją biżuterię.

Okazało się jednak, że inni piłkarze nie stoją za zniknięciem zegarka. Najprawdopodobniej, ktoś podczas treningu dostał się do szatni i ukradł go. O całym zdarzeniu została powiadomiona policja, która będzie wyjaśniała okoliczności kradzieży. A wyjaśniać jest co, bo zegarek Dolberga kosztował 70 tys. euro, a więc około 300 tys. złotych.

Najnowsze