Jakub Kochanowski, reprezentacja Polski

i

Autor: Cyfra Sport Jakub Kochanowski

ME siatkarzy. Polski mistrz świata przyznaje: Moja forma pozostawia wiele do życzenia [WIDEO]

2019-09-18 9:14

Nie gra w tym sezonie pierwszych skrzypiec w reprezentacji siatkarzy. Trener Vital Heynen nie zabrał go na kwalifikacje olimpijskie, ale jest w drużynie na mistrzostwach Europy, bo selekcjoner bardzo poważnie traktuje jego kandydaturę w kontekście igrzysk w Tokio. Rok temu zrobił furorę w kadrze, gdy w młodym wieku przebił się do drużyny narodowej i został mistrzem świata, będąc jednym z podstawowych zmienników w najważniejszych meczach. Obecnie pozycja Jakuba Kochanowskiego jest nieco inna, trochę zwolnił, także ze względu na kłopoty zdrowotne, i musi na nowo walczyć o miejsce.

W trakcie ME środkowy Skry wyszedł w szóstce na pierwszy mecz z Estonią, ale zagrał dwa sety, potem pojawiał się sporadycznie jako rezerwowy. W ostatnim spotkaniu przeciwko Czarnogórze zaliczył krótki epizod, zdobywając 3 pkt, w tym asem serwisowym. „Kochan” dobrze wie, że do superformy jeszcze daleko. – Z Czarnogórą każdy mógł w większym lub mniejszym wymiarze zagrać i podotykać piłki. Rola tego meczu sprowadzała się do tego, by znaleźć lepsze zgranie z rozgrywającym i to przyniosło efekt. Co do mojego grania, to myślę, że jest coraz lepiej. Podejrzewam, że moja forma pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Może nie jestem w życiowej dyspozycji, ale im dalej w turniej, tym będzie coraz lepiej – skomentował Kochanowski.

Polacy przenosili się z Rotterdamu do Amsterdamu (kilkadziesiąt kilometrów) w dniu meczu z Czarnogórcami. Wszystko odbywało się tak szybko, że trener Vital Heynen zorganizował odprawę przedmeczową w... autokarze. A potem w hotelowym lobby zasiadał do krótkich rozmów z graczami z poszczególnych pozycji.

– Tak mieliśmy zorganizowaną przeprowadzkę, nie było czasu na normalny seans wideo – przyznaje Kochanowski. – Ale sama podróż nie była długa, więc to nie był większy problem.

Najnowsze