Po wyrwanym Włochom z gardła zwycięstwie 3:1 Polacy są na dobrej drodze, by zrealizować podstawowy cel, o którym wielokrotnie mówił prezes PZPS Mirosław Przedpełski (63 l.). - Obecność w trzeciej fazie będzie wyznacznikiem sukcesu tej drużyny - powtarza od dawna szef związku.
Zobacz piękne dziewczyny naszych siatkarzy [WIDEO + ZDJĘCIA]
- Najważniejsze, że wszystko jest w naszych rękach - uważa Drzyzga przed kluczowymi starciami grupy E. Jednak na Polaków czekają teraz najtrudniejsi z dotychczasowych przeciwników w MŚ - Iran i Francja. Sobotni mecz z Persami ma kapitalne znaczenie. Jeśli wygramy za 3 pkt (3:0 lub 3:1), na pewno znajdziemy się w premiowanej awansem pierwszej trójce grupy E. Jeżeli ulegniemy wyraźnie, a w niedzielę pokonamy nawet Francuzów w podobnym stosunku, będziemy musieli oglądać się na inne wyniki w niezwykle wyrównanej stawce drużyn.
Walka w niej jest tak zażarta, że każdy z pięciu zespołów walczących o wejście do III fazy z grupy E może jeszcze zarówno awansować dalej, jak i odpaść z turnieju! - Czujemy się mocni, mamy wyrównany zespół i każdy może pomóc drużynie. Mam nadzieję, że tym wygramy kolejne dwa mecze - przewiduje Drzyzga. - Iran to drużyna odważna i silna fizycznie. Ma bardzo dobrego rozgrywającego. Trzeba ich złamać na przyjęciu, dlatego zagrywka będzie kluczowa - dodaje.
- Zagraliśmy z Włochami wszyscy razem, nikt nie uciekał do kąta po nieudanej akcji, tylko wspólnie ciągnęliśmy ten wózek w dobrym kierunku - dodaje Karol Kłos (25 l.). - Taki mecz wyciągnięty z trudnej sytuacji nastraja nas pozytywnie przed najważniejszymi starciami - dodaje nasz środkowy.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail