21-latek jest objęty programem juniorskim niemieckiego producenta. Póki co prowadzi bolid Williamsa, ale jest przekonany, że byłby w stanie podjąć wyzwanie również w dużo bardziej prestiżowym środowisku. - Czuję, że mam potencjał. Nowe doświadczenia zdobywa się z każdym wyścigiem. Głupotą byłoby nastawianie się na pokonanie Lewisa Hamiltona, ale wierzę w siebie - zaznaczył Russell.
Polecany artykuł:
Anglik nie zamierza ukrywać, że gdyby tylko pojawiła się opcja przenosin do Mercedesa, to nie wahałbym się ani chwili. - Wszyscy kierowcy chcieliby poprowadzić najlepszy samochód w stawce, bo takim dysponuje Mercedes. Głupotę stanowiłoby opieranie się temu. Obecnie jednak koncentruję na Williamsie, a resztę pozostawiam poza sobą - przyznał 21-latek.
Póki co więc przyszłość Russella związana jest z Williamsem, w barwach którego wraz z Robertem Kubicą występuje mu się trudno, a to z uwagi na fakt kiepskich bolidów przygotowanych przez brytyjski team na sezon 2019 jego kierowcom. A gdyby jednak pojawiła się szansa na przenosiny do niemieckiego producenta... - Williams i Mercedes musieliby porozmawiać o tym między sobą - zakończył Anglik.