Jak Lang zdublował polskie kolarstwo

2007-11-25 22:35

Kiedy Czesław Lang przejął przed laty upadłość, jaką był dawny Wyścig Dookoła Polski i zmienił go w Tour de Pologne, powiedział Polskiemu Związkowi Kolarskiemu: - Ja zrobię światowej klasy wyścig, a wy zróbcie kolarzy No i wygląda na to, że polskie kolarstwo zdublował.

W kolejnym Tour de Pologne  ż a d n a  polska drużyna nie wystartuje. Po prostu wyścig jest dla nich za wysokiej kategorii Pro Tour. Do imprez tej rangi zaprasza się grupy profesjonalne, a nie ekipy pół- lub ćwierćzawodowe, do jakich bez wyjątku zalicza się nasze teamy cyklistów.

Lang przez lata ratował sytuację, przydzielając polskim ekipom "dzikie karty". Dzięki nim nasi najlepsi mogli przez parę etapów pojeździć obok prawdziwych kolarskich tuzów. Oczywiście tak długo dopóki "nie strzelą" - co w języku kolarskim oznacza zostanie daleko z tyłu. Teraz jednak zaostrzono przepisy i żadnych krajowców-frajerów na takie salony jak Tour de Pologne wpuszczać się nie będzie.

Wyjścia są dwa. Albo obniżyć rangę TdP, co jednak oznaczałoby zaprzepaszczenie lat pracy Langa nad stworzeniem imprezy, z której możemy być dumni. Albo stworzenie wreszcie polskiej grupy zawodowej z prawdziwego zdarzenia. Co od paru lat, z powodów nie tylko finansowych, nie chce się udaćÉ

Czesiu, ty po prostu okazałeś się za dobry!

Najnowsze