- Na Circuit de Catalunya wykonaliśmy dziś kawał dobrej roboty -
powiedział Kubica po przejechaniu 508 kilometrów. - Ostatnie testy w
Jerez nie były takie, jakbyśmy chcieli. Warunki atmosferyczne nie
pozwoliły nam zrobić wszystkiego, co sobie założyliśmy. W Barcelonie
pogoda jest lepsza i możemy wykonywać nasze zadania. Tak było w środę,
ten dzień był bardzo pracowity i dobry dla nas - dodał.
- Naszym głównym zadaniem na dziś było jak najlepsze przygotowanie się do nadchodzącego Grand Prix Australii - zakończył Polak.
Kubica zrobił w środę 109 okrążeń, w najlepszym osiągnął czas 1:20.217.
Kubica myślami już w Australii
Robert Kubica w środę rozpoczął testy bolidu F1.09 na torze w Barcelonie. Polski kierowca BMW-Sauber "wykręcił" trzeci czas i jest zadowolony z przygotowań do Grand Prix Australii.