Trudno uwierzyć...
Kibice Michaela Schumachera nie powstrzymają łez. Żona legendy podjęła drastyczny krok. Nie miała wyjścia
Ależ występ!
Można było złapać się za głowę, widząc to, co robi Janusz Kołodziej. Heroiczna postawa żużlowca Unii Leszno
PGE Ekstraliga
Stal Gorzów – Apator Toruń TV Transmisja Stal – Apator GDZIE OGLĄDAĆ dzisiaj 14.04? Stal Gorzów – Apator Toruń na jakim kanale?
Spora suma
Piorunujące zarobki Bartosza Zmarzlika wyszły na jaw. Miliony rocznie. Jego majątek zwala z nóg
PGE Ekstraliga
PGE Ekstraliga: Betard Sparta Wrocław - NovyHotel Falubaz Zielona Góra Transmisja TV Żużel Gdzie oglądać mecz Sparta Wrocław - Falubaz Zielona Góra Na którym kanale?
W poprzednim sezonie Kubica i tak był bardzo szczupły - przy wzroście 184 cm ważył 73 kilogramy. Mimo to, kiedy zespół BMW-Sauber uznał, że musi schudnąć, natychmiast rozpoczął kurację. Polak zrezygnował z ulubionych włoskich past, jadł głównie owoce morza, ryby i warzywa. Efekt? Teraz waży tylko 66 kg i zrobił się chudy jak świeczka na urodzinowym torcie.
Tylko 1 punkt do granicy
Według powszechnie używanego w świecie systemu BMI (body mass index - indeks masy ciała) Kubica jest na skraju niedowagi! Jego BMI ma wartość 19,5, tylko 1 punkt powyżej granicy normy.
- Ważę sporo mniej niż powinien człowiek mojego wzrostu - przyznaje Polak, który jest wyższy niż większość kierowców. - Ale razem z moim inżynierem doszliśmy do wniosku, że jeżeli schudnę, stanę się szybszy.
Z czego to wynika? Przepisy Formuły 1 określają limit minimalnej wagi bolidu wraz z kierowcą. Wynosi on 605 kg (w swoim debiucie na torze Hungaroring Kubica został zdyskwalifikowany właśnie za to, że go przekroczył). Dlaczego więc opłaca się być lżejszym?
- Chodzi o możliwość dociążenia samochodu specjalnymi odważnikami - tłumaczy Natalia Kowalska (19 l.), kierowca Formuły 3. - Im kierowca mniej waży, tym inżynierowie mają większe pole manewru, rozmieszczając odpowiednio balast, żeby uzyskać optymalny balans samochodu - dodaje.
Trzeba obciążyć przód
Często kluczem do sukcesu jest dobre obciążenie przodu pojazdu.
- W F1 najbardziej obciążony jest tył bolidu, bo znajduje się tam silnik, siedzący głęboko kierowca i paliwo - wyjaśnia Natalia. - Mocno dotankowane samochody jadą wolniej nie tylko ze względu na większą masę, ale też w związku z dodatkowym, niekorzystnym przesunięciem środka ciężkości na tył bolidu. Inżynierowie kombinują więc, starając się odpowiednio dociążyć przód pojazdu i tym samym zwiększyć jego przyczepność. Dodatkowe 7 kilogramów, a tyle schudł Robert, to naprawdę bardzo dużo! W zależności od pogody, toru i stylu jazdy kierowcy można za pomocą specjalnych ciężarków zwiększyć masę nosa i przedniej osi - dodaje Kowalska.
Czy jednak Robert nie przesadził? Gwałtowne odchudzanie może przecież osłabić odporność organizmu, a kierowcy F1 nie dość, że narażeni są na duży stres, to jeszcze muszą sobie radzić w ekstremalnych warunkach.
Dietetycy nad nim czuwają
- Spokojnie! Wszystko jest pod kontrolą, Robert jest pod stałą opieką najlepszych dietetyków i fizykoterapeutów, w tym sporcie tego typu kuracje przeprowadzane są w pełni profesjonalnie - uspokaja Natalia. - Poza specjalną dietą Robert wykonuje odpowiednie ćwiczenia, które pomagają pozbyć się tkanki tłuszczowej, a zarazem nie powodują przyrostu muskulatury. Z tego, co wiem, pod względem fizycznym Polak przygotowany jest do sezonu najlepiej w całej swojej karierze - kończy Kowalska.
Kubica na skaraju niedowagi
Indeks BMI mierzy się, dzieląc wagę ciała przez wzrost w metrach do kwadratu. Robert przy 184 cm wzrostu waży 66 kg, a zatem jego BMI to 19,5.
mniej niż 15 - wygłodzenie
15,1-17,4 - wychudzenie
17,5-18,5 - niedowaga
18,5-24,9 - wartość prawidłowa
25,0-29,9 - nadwaga
30,0-34,9 - I stopień otyłości
35,0-39,9 - II stopień otyłości
więcej niż 40,0 - otyłość skrajna
Dla porównania Adam Małysz przy wzroście 170 cm waży 54 kg. Jego współczynnik BMI jest minimalnie niższy niż Kubicy - wynosi 18,7.