Artur Szpilka

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express Artur Szpilka

Artur Szpilka przerażony koronawirusem. "Ciężko nie zwariować"

2020-04-06 9:45

Pandemia koronawirusa to zmartwienie dla wielu. Choroba wywołuje coraz większy strach wśród społeczeństwa, a napływ informacji, zazwyczaj tych złych, nie pomaga w uspokojeniu się. Stres związany z pandemią odczuwa również Artur Szpilka. Polski pięściarz wyznał, że wszystkie doniesienia wywołują u niego strach i ciężko się opanować w takiej sytuacji.

Nie ma wątpliwości, że pandemia koronawirusa to największy światowy kryzys od lat. Życie, które znaliśmy do tej pory, już nigdy nie będzie takie samo. Obecnie znaczna część społeczeństwa zamknięta jest w domach. Izolacja to bowiem jedyna metoda walki z wirusem. Niestety każdego dnia dowiadujemy się o kolejnych przypadkach zarażenia, a także o tysiącach zmarłych.

Koronawirus: Odda połowę honorarium za walkę! Piękny gest Kubrata Pulewa

Takie informacje budzą w nas uzasadniony strach. W końcu każdy martwi się o siebie i swoich bliskich, którzy mogą być narażeni na najtragiczniejsze skutki zarażenia koronawirusem. Sytuacja najgorzej wygląda aktualnie w Stanach Zjednoczonych, Włoszech, czy Hiszpanii. W tym ostatnim kraju znajomych ma Artur Szpilka. - Tam jest tragedia. Niedawno mieszkałem tam dwa miesiące. Koledzy mi piszą, że z domu nie wolno wychodzić, bo wojsko goni. Hiszpania powoli dogania Włochy. Nie jest kolorowo. Każdy z nas dostaje po dupie i odczuwa to nie tylko w portfelu - powiedział polski pięściarz w rozmowie z portalem sport.pl.

Ewa Brodnicka DOSADNIE o hejcie! "Nie musisz tłumaczyć się trollom"

Nie dziwi więc, że Szpilka z niepokojem patrzy na całą sytuację. - Wszystko jest zwariowane. Czasami budzę się i myślę, czy mi się to nie śni. Wszystko stanęło i nie wiadomo, kiedy ruszy, co jest najgorsze. W dobie wszystkich informacji to tak ryje głowę, że naprawdę ciężko nie zwariować - wyjawił "Szpila"

Co wiesz o Arturze Szpilce?

Pytanie 1 z 10
Ile lat ma Artur Szpilka (rocznikowo)?
Super Raport 03.04 - Goście: Leszek Miller, prof. Zbigniew Lew-Starowicz.
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze