"Zarząd Wspólnoty prosi o wpłacenie na fundusz remontowy (...) sumy, która (...) należna jest Wspólnocie z tytułu wykorzystania przez Pana części nieruchomości wspólnej do uzyskania osobistych korzyści" - tak brzmi najważniejszy fragment listu. O co chodzi?
Pięściarz zaprosił do swojego mieszkania w Piasecznie ekipę telewizji MTV, realizującą program o tym, jak mieszkają gwiazdy. Na prośbę dziennikarzy wyprowadził z garażu i zaparkował pod blokiem dwa samochody oraz motor. - Na motorze przejechałem się po osiedlowej ulicy, w jedną stronę i z powrotem - opowiada. - Wszystko trwało kilkanaście sekund. Resztę czasu spędziliśmy w moim mieszkaniu.
Teraz wspólnota mieszkaniowa twierdzi, że bokser wykorzystał należący do niej teren do zarabiania pieniędzy i domaga się części zysków.
- Mogę oddać wszystko, co dostałem od MTV, bo... nie dostałem ani grosza - śmieje się "Diablo". - Mam wrażenie, że tym ludziom już zupełnie odbiło.