Turniej, w którym uczestniczyli także reprezentanci i reprezentantki Polski, rozpoczął się 14 marca. Zrazu odbywał się z udziałem publiczności, potem bez widzów, w końcu został przerwany w trzecim dniu z powodu rosnących ograniczeń w przemieszczaniu się i w środkach kwarantanny.
Po upływie ponad tygodnia dwa kraje zgłosiły, że członkowie ich ekip zarażeni są koronawirusem. Dotyczy to trzech Turków (w tym dwóch bokserów) oraz trzech Chorwatów, w tym Tony Filipiego.
- Oczywiste jest, że nikt nie podjął starań, aby zorganizować te zawody w sposób higieniczny, aby chronić sportowców, trenerów i personel, nie wzięto pod uwagę czyjegoś zdrowia – powiedział prezes tureckiej federacji Eyüp Gözgeç.
Zarażone osoby są poddane leczeniu i na szczęście rokowania co do ich zdrowia są dobre.