Mistrz UFC w wadze lekkiej Khabib Nurmagomedov miał walczyć 18 kwietnia z Tonym Fergusonem, ale do tej walki nie dojdzie. Wszystko przez pandemię koronawirusa. Granice zostały pozamykane, a Rosjanin został uwięziony w swoim rodzinnym Dagestanie. Tymczasem Conor McGregor nie przestaje atakować Khabiba kolejnymi tyradami. Słynny Irlandczyk domaga się rewanżowego starcia z mistrzem UFC. Przegrał z nim sromotnie ponad rok temu na gali UFC 229. Uważa, że teraz to on będzie górą. A żeby sprowokować Rosjanina, zarzuca mu tchórzostwo. Nurmagedov odpowiada równie ostro i wulgarnie. Teraz do tej wymiany "uprzejmości" włączył się jego menedżer, który nazwał McGregora... "zazdrosną prostytutką".
Ali Abdelaziz, który już ma mocno na pieńku z Irlandczykiem, zmiażdżył gwiazdora i długiej i wulgarnej tyradzie. - Ten koleś powtarza ludziom, żeby zostali w domach i że rozdaje miliony na walkę z epidemią, ale to wszystko g... prawda, to wszystko jest sztuczne. Każe ludziom nie wychodzić z domu, a Khabiba, któremu rząd zakazał opuszczania Rosji, nazywa tchórzem?! Chce walczyć o pas, ale przecież on nie jest żadnym numerem 1, nie jest nawet numerem 2, nie jest też numerem 3. Kolejność to Khabib, Justin Gaethje, Tony Ferguson. On może być najwyżej numerem 4. Nie jest w ogóle w tej rozgrywce. Jest jak zazdrosna prostytutka, która zrobiła się za stara, żeby zarabiać pieniądze - powiedział menedżer Khabiba.
Gwiazda UFC chciała być jak Maria Szarapowa. Mężczyźni wysyłają jej zdjęcia PENISÓW