Marcin Najman nie tak wyobrażał sobie swój występ na FAME MMA 6. Już w pierwszej rundzie "Bestia" trafił go mocnym lewym i "El Testosteron" poleciał na plecy. Po chwili doskoczył do Najmana i zasypał go serią ciosów. To był koniec! Mateusz Borek skomentował to krótko. "Wystarczy" - napisał na Twitterze.
FAME MMA 6: Wyniki gali. Kto wygrał?
Co dalej? Początkowo Najman sugerował koniec kariery, jednak wygląda na to, że dał się przekonać i stoczy przynajmniej jeszcze jeden pojedynek. - Myślę, że powoli będę się z wami żegnał! Jeżeli zrobicie mi ładne pożegnanie to być może jeszcze raz się skuszę. Trzeba zrobić odpowiedni match-making, żeby rywal nie był tak silny jak "Bestia" - powiedział w klatce.
Najman stoczył w MMA siedem pojedynków. Zadebiutował w 2009 roku. Od tej pory wygrał tylko z Michalem Dobiasem i Piotrem "Bonusem BGC" Witczakiem, natomiast przezgrał z Mariuszem Pudzianowskim, Przemysławem Saletą, Robertem "Hardkorowym Koksem" Burneiką, Pawłem "Trybsonem" Trybałą i Piotrem "Bestią" Piechowiakiem.