Choć zdecydowanie można było się spodziewać gorącej atmosfery w pojedynku Najmana z Życińskim to chyba jednak nikt nie zakładał, że dojdzie aż do czegoś takiego. A jednak 41-latek całkowicie stracił panowanie nad sobą i potraktował swojego rywala niezgodnie z zasadami, co zmusiło sędziego do przerwania walki. Niespokojnie było także i później. W efekcie federacja FAME MMA poinformowała, że całkowicie zakończyła współpracę z byłym bokserem, a on sam musiał zmierzyć się z potęzną falą krytyki.
Syn Zenona Plecha wzruszająco wspomina ojca. Te słowa chwytają za serce
Oliwy do ognia dolał także Przemysław Saleta. Były bokser poinformował w mediach społecznościowych, że Najman występując w roli eksperta telewizyjnej zrobił sobie tło wykorzystując... pas IBO wywalczony przed laty właśnie przez Saletę. Na odpowiedź Najmana nie trzeba było długo czekać - były pięsciarz odniósł się do całej sprawy na Twitterze bardzo bezpośrednio, jednocześnie zarzucając niegdysiejszemu koledze, że ten zalega mu z pieniędzmi.
To wszystko stanowi część ogromnego rumoru, który wytworzył się po walce Najmana z Życińskim podczas FAME MMA. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że również i w kolejnych dniach będziemy jeszcze świadkami podobnych historii.