Wielu zawodników MMA nie potrafi utrzymać złości w ringu, zwłaszcza, gdy do klatki wchodzą razem z wielkimi wrogami. Oczywiście poza ringiem większość z nich jest oazą spokoju. Niestety, nie wszyscy! Wszystko wskazuje na to, że jednym z nich jest Andy Wadsworth, były zawodnik sztuk walki, który w ringu pojawiał się czterokrotnie. Teraz czekać go może wiele lat odsiatki za kratkami.
Krzysztof Głowacki zakażony KORONAWIRUSEM! Nie będzie walki o pas, co za PECH!
Wadsworth był w związku z Melissą Belshaw. Jak informuje RT.com, brunetka została brutalnie zadźgana nożem, w wyniku czego zmarła. Zdaniem prokuratury, zawodnik MMA stracił panowanie nad sobą w kokainowym szale, gdy miał dowiedzieć się o tym, że kobieta jest prostytutką i sypiała... z członkami swojej rodziny. 37-letni zawodnik miał poczuć się upokorzony i zdradzony.
Prokuratorzy przyznali przed sądem, że związek pary opierał się przede wszystkim na narkotykach, alkoholu i seksie. Morderstwo z zimną krwią może sprawić, że Wadsworth trafi za kratki do końca swojego życia!
Trybson URWAŁ mu ucho na FEN 31! Borowski pokazał je PIERWSZY RAZ po walce [ZDJĘCIE]
Wadsworth wchodził do klatki czterokrotnie. Żadna z jego walk nie trwała pełnego dystansu. Dwa razy wygrywał i tyle samo razy przegrywał. Co ciekawe, jego pogromcą za każdym razem okazywał się Tomasz Kozłowski (4-2).