Pełne żalu i negatywnych uczuć posty, co jakiś czas znajdywały swoje miejsce na Instagramie Justyny Żyły. Wynikało z nich, że kobieta nie mogła pogodzić się z taką koleją rzeczy. Oskarżała swojego męża, że ten nie dba o rodzinę, a przede wszystkim o dwójkę dzieci. Wydawało się, że małżeństwo chyli się ku upadkowi.
Żyła udzieliła wywiadu dla magazynu "Flesz", w którym opowiedziała o obecnych relacjach ze skoczkiem narciarskim. Okazuje się, że nie są one najgorsze. - Umowa między mną a Piotrem była taka, że nie będziemy opowiadać o tym w mediach. Powiem tylko, że teraz jest między nami dobrze. Mam nadzieję, że ten kierunek zostanie utrzymany - wyjawiła Justyna Żyła.
Została również zapytana o to, czy Piotr Żyła pogratulował jej sesji w "Plyaboy'u". - Mamy teraz znacznie ważniejsze tematy do omówienia niż moja sesja. I od razu wyjaśniam: Piotrek nie pomógł mi w załatwieniu sesji, bo i takie głosy na ten temat słyszałam - wyjaśniła Żyła.