Kamil Stoch odmówił występu przed kamerami po zakończonym konkursie Pucharu Świata w Willingen. Reprezentant Polski, który zajął dopiero 25. miejsce w trakcie zawodów został wytłumaczony przez trenera polskiej kadry, Thomasa Thurnbichlera, który jasno wyjawił, co stało za zachowaniem mistrza. Padły mocne słowa.
Kamil Stoch nie wystąpił przed kamerami po konkursie w Willingen. Trener tłumaczy
- - Dzisiaj rozmowy z Kamilem Stochem nie będzie. Przyszedł, przeprosił i powiedział, że trudno mu o takich skokach się wypowiadać. Więc dziś wywiadu z Kamilem Państwo nie usłyszycie - poinformował widzów "Eurosportu" dziennikarz stacji, Kacper Merk.
Do sprawy chwilę później odniósł się trener Polaków, Thomas Thurbichler, zaznaczając, że jego podopieczny jest zmęczony słabszymi występami i musi sobie wszystko dokładnie ułożyć.
- Męczy się. Musi pracować i powinien to zaakceptować, my też. Staramy się tak mocno, jak tylko możemy. Musi znaleźć czucie i wtedy się wyluzuje, co przyniesie efekty. Po prostu potrzeba pracy - mówił trener reprezentacji Polski.