Trudne warunki panujące podczas zawodów sprawiły, że stały się one swego rodzaju loterią. Polacy prezentowali się doprawdy znakomicie, w dodatku sprzyjało im szczęście, zmienne warunki atmosferyczne dotykały ich bowiem w niewielkim stopniu. Wszystko szło po myśli podopiecznych Michala Doleżala aż do 7. serii skoków, w której po słabej próbie Andrzeja Stękały wyprzedzić zdołali nas Austriacy. Ostatni z Polaków Dawid Kubacki nie zdołał odrobić strat i ostatecznie nasi skoczkowie musieli zadowolić się drugą lokatą.
Pierwszy do kamery wyszedł Piotr Żyła, który jak zwykle opowiadał o wszystkim niezwykle barwnie. „Pieter” poza sobotnim konkursem opowiedział także o imprezie urodzinowej czy chęci nauki gry na pianinie. Pisząc krótko, w rozmowie z reporterem TVP poruszył chyba wszystkie możliwe tematy. Jak zwykle było dużo śmiechu, a 34-latek tradycyjnie już wypowiadał się z wielkim luzem, a uśmiech nie schodził z jego twarzy.
Piotr Żyła zachwycony imprezą urodzinową w Zakopanem! Miał jedno ALE
Gdy Żyła skończył udzielać wywiadu, przed kamerą TVP stanął Kamil Stoch. Lider naszej kadry miał okazję przysłuchiwać się rozmowie swojego rodaka z reporterem, toteż gdy sam stanął do wywiadu, po prostu… zaniemówił. „Nie wiem czy jest co dodawać po tym, co powiedział Piotrek” – wydukał Stoch. Po chwili jednak opanował konsternację i także opowiedział o swoich odczuciach dotyczących dzisiejszych zawodów.
Drugi konkurs podczas weekendu w Zakopanem, tym razem indywidualny, odbędzie się w niedzielę krótko po godzinie 16:00. Relacja na żywo na Sport.se.pl. Zapraszamy!