Iga Świątek

i

Autor: AP Iga Świątek

Dwa oblicza i zmarnowana szansa Igi Świątek. Polka odpada w II rundzie US Open

2019-08-29 19:08

Iga Świątek w świetnym stylu awansowała do II rundy US Open. Polka dosłownie rozgromiła swoją pierwszą przeszkodę i czekała na mecz z Anastasiją Sevastovą. Ze względu na deszcz w środę, spotkanie przełożono na czwartek. Choć 18-latka znowu znakomicie rozpoczęła mecz, nagle jej gra kompletnie się załamała. Warszawianka po trzysetowym boju odpada z wielkoszlemowego US Open.

Mecz Igi Świątek z Anastasiją Sevastovą pokazał kibicom dwa kompletnie odmienne oblicza Polki. Pierwszy set toczył się kompletnie pod dyktando 18-latki, która gromiła znacznie wyżej ustawioną w rankingu rywalkę. Warszawianka była pewna siebie, dominowała nad Łotyszką i udowadniała, że jej aspiracje znajdują się dużo wyżej niż tylko II runda US Open. Z taką grą mogłaby daleko zajść.

Niestety, aby tak się stało, trzeba grać na najwyższym poziomie całe spotkanie. Polka fenomenalnie weszła w drugą partię, mając szanse na przełamanie już przy drugim podaniu Sevastovej. Łotyszka obroniła się i wygrała swojego gema. W tym momencie gra Igi Świątek kompletnie się posypała. 49-ta zawodniczka na świecie zaczęła popełniać zaskakujące błędy i przegrała seta w nieco ponad pół godziny, zdobywając tylko jednego gema.

Szansą na oczyszczenie myśli była przerwa toaletowa. Niestety, warszawianka lepiej grała tylko chwilę. Przy drugim podaniu dała się przełamać, nie zdobywając nawet jednego punktu i jasnym stało się, że o zwycięstwo będzie bardzo trudno. Na szczęście z pomocą przyszła Łotyszka, która wróciła do popełniania błędów i dała się przełamać.

Niestety, Polka po chwili również oddała swojego gema, a także przegrała decydujące podanie. Po podziękowaniu rywalce za grę siadła na swoim krzesełku i jedyne, co zrobiła to schowała twarz w ręcznik. Kibice i sama zawodniczka mają prawo czuć wielki niedosyt. Pierwszy set narobił fanom apetytu, ale niestety, mecz zakończył się fatalnie. Świątek żegna się z US Open już w drugiej rundzie - zdecydowanie za wcześnie!

Najnowsze