Iga Świątek i trener Wim Fissette współpracują już dwa miesiące i był to bardzo trudny czas dla polskiej tenisistki, która przeżywała - jak sama mówi - horror po tym, jak w jej organizmie wykryto śladowe ilości zakazanej substancji. Polka i Belg w Warszawie kontynuują przygotowania do nowego sezonu. Wkrótce polecą do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie Iga Świątek zagra w Światowej Lidze Tenisa. - Trener Wim Fisette jest pozytywny, wyrozumiały, taki empatyczny i zachęca mnie do dyskusji, co nie jest spotykane zbyt często u trenerów, którzy pracowali ze mną, a ja jestem osobą, która lubi dyskutować, lubi mieć własne zdanie i czasami może trochę za mocno jestem uparta - opowiadała Iga Świątek z wywiadzie dla TVN 24. - Cieszę się, że możemy przede wszystkim swobodnie się komunikować, bo to jest najważniejsza - dodała.
ZOBACZ: WADA reaguje na sprawę Igi Świątek! Zapadła ważna decyzja, wnioski nasuwają się same!
Przed odlotem do Abu Zabi Iga Świątek zaprosiła Wima Fisetta na obiad. Mistrzyni Roland Garros uwielbia pierogi z kapustą i grzybami, a najlepsze - co często podkreśla - robi jej zdaniem Tomasz Świątek, ojciec tenisistki. Teraz Iga Świątek postanowiła pokazać belgijskiemu trenerowi, jak smakuje ta tradycyjna polska wigilijna potrawa. W uczcie uczestniczyła też Daria Abramowicz, psycholog naszej gwiazdy. A jak Fissette'owi smakowały pierogi? "He liked it!" (Smakowały mu) - obwieściła kibicom Iga Świątek, dzieląc się z nimi zdjęciami i krótkim wideo.