Polsko-rosyjski pojedynek rozpoczął się tuż przed 23.00. Przed północą Agnieszka grała przeciętnie, przegrała pierwszego seta 6:7 (5-7), a w drugim było już 3:0 dla Klejbanowej (która w Australian Open wyeliminowała Anę Ivanović).
Na szczęście po wybiciu północy Radwańska odmieniła się, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Wygrała 12 z kolejnych 15 gemów i całe spotkanie 6:7, 6:4, 6:2. - To był trudny mecz, rywalka grała bardzo dobrze - skomentowała po meczu Isia, która za 2,5 godziny pracy w nocy zarobiła 15 925 dolarów (57 tys. zł).