Najlepszy polski tenisista imponuje formą. W Australii dotarł do 4. rundy, dzięki czemu skoczył o 25 miejsc w rankingu ATP. Już jest 61. na świecie, ale wciąż mu mało. W Santiago de Chile Kubot pokonał 3:6, 7:5, 6:3 notowanego 11 miejsc wyżej Horacio Zeballosa z Argentyny. W walce o ćwierćfinał, ponad 11 tysięcy dolarów i skok o kolejne kilka miejsc w rankingu Polak zmierzy się z Marcelem Granollersem z Hiszpanii (112. ATP).
Patrz też: 17 asów Kubota!
W deblu Polak radzi sobie równie dobrze. W parze z Oliverem Marachem (29 l.) jest już w ćwierćfinale po zwycięstwie 6:3, 7:6 (9-7) nad Chelą i Venturą.