Grałaś z opaską na prawej nodze. Co się stało?
Radwańska: - Miałam ostatnio dużo meczów, biegania po ziemi, pachwina była bardzo eksploatowana i coś puściło. Mam nadzieję, że to nic poważnego.
Ale poważniejsza jest chyba sprawa z barkiem. To ciągnie się chyba już 2 lata...
To prawda.
Nie myślałaś o operacji?
Raz jest z barkiem lepiej, raz gorzej. Gorzej jest zawsze gdy gram na mączce. Znów wdało się jakieś zapalenie. Ale widocznie już przyzwyczaiłam się do bólu (śmiech). Teraz jestem gotowa na 100 procent do gry.
Zmieniłaś kolor włosów. Dlatego, że nie chciałaś wyglądać jak siostra?
Nie, ona była brunetką tylko przez 2 tygodnie, teraz znów jest blondynką. Myślę, że i ja wrócę do starego koloru włosów, bo wszyscy mówią mi że powinnam to zrobić. Chyba to zrobię.
Od dawna nie grasz debla. Dlaczego?
Ostatni raz zagrałam prawie rok temu, na Wimbledonie. Bardzo chciałabym grać i debla, ale organizm nie wytrzymuje. Cztery czy pięć lat temu graliśmy tu na Roland Garros straszny mecz z Hiszpankami. Skończyło się to tym, że wysiadła mi ręka i potrzebna była operacja. Nie chcę znów ryzykować.
Radwańska na Roland Garros 2013. Isia znów będzie brunetką?
2013-05-27
17:48
Agnieszka Radwańska (24 l.) tak łatwo i szybko rozbiła Shahar Peer z Izraela, że po meczu rozmowa toczyła się właściwie tylko wokół poza sportowych spraw.