Agnieszka Radwańska prawie nie popełnia błędów

2011-01-24 3:00

Mimo problemów ze zdrowiem Agnieszka Radwańska (22 l.) szybko odzyskała formę po kontuzji i długiej rehabilitacji. W trzeciej rundzie Australian Open Isia rozgromiła Rumunkę Simonę Halep 6:1, 6:2, popełniając w czasie meczu zaledwie 10 niewymuszonych błędów. To najlepszy wynik wśród teninistek w tej fazie turnieju.

Polka zagrała jak pani profesor. Halep biegała jak szalona po korcie, ale nie mogła nic zrobić. Niemal bezbłędna Agnieszka spokojnie kontrolowała wymiany, zmuszając rywalkę do pomyłek. Rumunka popełniła niemal trzy razy więcej błędów niż Radwańska.

Lepsza od Woźniackiej

Polka prowadzi w rankingu najrzadziej psujących zawodniczek turnieju. Po piętach depcze jej tylko Karolina Woźniacka (21 l.), która w meczu 3. rundy zepsuła tylko 11 piłek. Jak na tenisowe standardy to prawie nic. Przeważnie tenisistki kończą mecze nawet z kilkudziesięcioma niewymuszonymi błędami!

- Agnieszka zagrała znakomicie, mądrze i skutecznie, a co najważniejsze: szybko. Nie zmęczyła się niepotrzebnie. Oby tak dalej! - komplementuje córkę Robert Radwański.

Agnieszce takie spacerki są szczególnie potrzebne, bo wciąż nie odzyskała pełni sił po kontuzji stopy. Na kort wróciła znacznie szybciej niż przewidywali lekarze.

Czas na rewanż

- Noga wciąż ją trochę boli, puchnie po każdym meczu i treningu - wyjaśnia Radwański.

O ćwierćfinał Isia walczyła dziś w nocy z Shuai Peng (25 l.). Polka miała z Chinką rachunki do wyrównania - przegrała z nią zacięty pojedynek w 2. rundzie ubiegłorocznego US Open (6:2, 1:6, 4:6). Teraz był czas na rewanż (mecz zakończył się około 5 nad ranem).

Najnowsze