Szczery komentarz Agnieszki Radwańskiej o Justynie Żyle. Niespodziewane zakończenie

Agnieszka Radwańska niespodziewanie szybko pożegnała się z polsatowskim show "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". Tenisistka podczas programu nie wyglądała na zaskoczoną. W rozmowie z Radiem ZET z Szymonem Majewskim nie mogło zabraknąć i tego tematu. "Isia" została zapytana m.in. o udział Justyny Żyły.

Satyryk zaczął tę kwestię w kontekście wyśmiewania celebrytki przez Polaków, którzy ogólnie na parkiecie nie radzą sobie najlepiej. Czy zdaniem byłej sportsmenki trzeba umieć tańczyć idąc do "TzG"? - Generalnie jest to program amatorów, którzy przychodzą tańczyć. Niestety, u nas jest tak, że poprzeczka jest wysoko. Są osoby, które pokazują, że coś potrafią i wygląda to poprawnie - mówi Radwańska.

Mimo to, była już tenisistka oddała szacunek Żyle. - Na pewno brawo za odwagę. Mimo że były małe umiejętności, to zdecydowała się na program na żywo - powiedziała "Isia". Zaskakujące jest jednak to, że w materiale na kanale YouTube wypowiedź Radwańskiej jest zakończona w pół zdania, choć słychać, że wypowiedź wciąż trwała. Sytuacja ma miejsce w 20 minucie 20 sekundzie wideo.

Justyna Żyła była notorycznie krytykowana przez Iwonę Pavlović. Znana z ostrych opinii jurorka cały czas wbijała szpilki celebrytce, m.in. twierdziła, że ta tańczy "jak przedszkolak" czy wyglądała jak umierający łabędź. Inni sędziowie również nie byli łaskawi, ale przez kilka odcinków ratowali ją widzowie.