
Artur Szpilka wyszedł z więzienia w królewskim stylu
Artur Szpilka przed laty dostał wyrok 18 miesięcy więzienia. Znany polski pięściarz jego część odbywał w jednym z najcięższych zakładów w całym kraju w Tarnowie. Nic dziwnego, że po wyjściu na wolność czekało na niego królewskie przyjęcie wyprawione przez znajomych i rodzinę. Po Szpilkę przyjechała długa, biała limuzyna. Co był w jej wnętrzu? Sprawdźcie w dalszej części galerii!
Andrzej Gołota odwiedził Szpilkę w więzieniu! Spotkanie owiane TAJEMNICĄ, OSTRA sprzeczka [ZDJĘCIA]
Artur Szpilka po wyjściu na wolność
Artur Szpilka bardzo cieszył się pierwszymi chwilami na wolności. Polski pięściarz odsiadywał wyrok za udział w bójce pod dyskoteką w Wiśniowej.
Artur Szpilka ROZKRACZYŁ się w restauracji. Wielu oburzyłoby się, gdyby zobaczyli coś takiego

Artur Szpilka ostro świętował
Artur Szpilka na wolność wyszedł w kwietniu 2011 roku po półtorarocznym wyroku. Jak sam wspominał w wywiadzie dla portalu krakow.naszemiasto.pl, impreza w limuzynie była bardzo gruba. Widać na zdjęciach wyskokowy prowiant.
Artur Szpilka wylądował W SZPITALU! STRASZNIE cierpiał, BOLESNE badanie [ZDJĘCIA]

Artur Szpilka cieszy się z wolnością
Po latach Artur Szpilka nabrał znacznie więcej życiowej mądrości. Unika błędów młodości, choć jak sam przyznaje, pobyt w więzieniu wiele go nauczył.

Artur Szpilka o imprezie
- Koledzy do Tarnowa przyjechali po mnie wynajętą limuzyną. Jeździliśmy, tu, tam. Picie, rodzina. Grubo było - mówił Artur Szpilka niedługo po opuszczeniu więziennych murów.

Artur Szpilka ze znajomymi
Artur Szpilka po wyjściu na wolność w kwietniu 2011 roku bawił się doskonale. Niedługo później wziął się za ciężką pracę, by wrócić na ring.

Artur Szpilka o więzieniu
- To było takie dziwne, bo o pobycie w więzieniu wcześniej słyszałem tylko z opowieści. Chciałem oczywiście grypsować. Na "Monte" odwiedził mnie Andrzej Gołota. Przyjechał, pogadał, posprzeczaliśmy się trochę. O grypsowanie poszło. Powiedział, że debile to robią. Trafiłem do Tarnowa, bo w areszcie śledczym na Montelupich w Krakowie stwierdzili, że właśnie grypsowałem. Gdybym tego nie robił, wyszedłbym wcześniej. Jestem jednak solidarny z chłopakami, którzy byli tam ze mną - opowiadał później Szpilka.
Artur Szpilka po wyjściu na wolność
- Wolność to chyba najpiękniejsza rzecz, jaka może człowieka spotkać. Bez kitu - stwierdził Artur Szpilka we wspomnianym wcześniej wywiadzie.
Artur Szpilka wsiada do limuzyny
W 2011 roku spod więzienia Artur Szpilka odjechał limuzyną.

Artur Szpilka
Artur Szpilka
Artur Szpilka
Artur Szpilka

Artur Szpilka
Artur Szpilka

Artur Szpilka
Artur Szpilka
Artur Szpilka
Artur Szpilka

Artur Szpilka
Artur Szpilka
Artur Szpilka
Artur Szpilka
Artur Szpilka
Artur Szpilka
Artur Szpilka
Artur Szpilka

Artur Szpilka
Artur Szpilka

Artur Szpilka
Artur Szpilka